
Cześć. Jestem Ira. Przyjechałam do Polski z Łucka, jednego z najstarszych miast na Wołyniu, na Ukrainie. To miejsce jest wręcz przesiąknięte historią i zabytkami, które powstawały na przełomie wielu setek lat, jak na przykład zamek Lubarta.
Łuck to także miasto wspaniałych talentów, które możecie podziwiać na licznie odbywających się tam festiwalach.
Jaka jestem?
Kiedy mam marzenia, to na całego. Po co się ograniczać. Chciałabym więc, aby ludzie nie chorowali i byli szczęśliwi. Chciałabym pójść na kolację z Enrique Iglesiasem i móc bezkarnie jeść lody trzy razy dziennie. A kiedy włoskie jedzenie z przystojniakiem i czekoladowe smaki mi się znudzą, marzę o tym, aby zaszyć się na Bali, a tam obejrzeć najpiękniejszy na świecie zachód słońca, zobaczyć tarasy ryżowe i popływać z żółwiami.
Po tym nadmiarze wrażeń mogę z radością wracać do domu i moich przyjaciół.
Uwielbiam ludzi, którzy mają pozytywne podejście do życia, ponieważ sama taka jestem. Wierzę w sprawiedliwość, a wokół siebie szukam życzliwości i szacunku.
Jestem pewna, że to, co dajemy od siebie, dostajemy także od innych.
W Bella’s Bag pracuję od czerwca. To całkiem niedługo. Zdążyłam tu jednak już znaleźć swoje miejsce. Pomagam, wycinam, przygotowuję paczki i wciąż się uczę. Lubię to, co robię i czuję się potrzebna. Bo wszystkie jesteśmy jak trybiki w dobrze naoliwionej maszynie. Praca w takim zespole to czysta przyjemność.
Zapraszam Cię do Bella’s Bag.
Ira